Tłumaczenia maszynowe są znacznie starsze niż myślisz

Choć utarło się, że tak zwany eksperyment z Georgetown stanowi symboliczny początek rozwoju technologii tłumaczeń maszynowych, okazuje się, że nie była to wcale pierwsza przymiarka do zautomatyzowania przekładu.

Ponad 20 lat wcześniej swoje autorskie, elektromechaniczne wynalazki przygotowało dwóch wizjonerów, którzy — nie znając się kompletnie — studiowali i mieszkali w podobnym czasie w Sankt Petersburgu. Dwóch geniuszy-wynalazców w tym samym mieście w samym środku rewolucji bolszewickiej i nadchodzącej zaledwie kilka lat później wojny. Bez dostępu do komputerów, bez wsparcia uczelni, wojska czy organizacji.

To niesamowite, ile da się wycisnąć z ruchomych rolek, przekładni i odrobiny prądu. Okazuje się, że takie urządzenia były w stanie tłumaczyć jednocześnie na kilka języków, a koncepcyjne wersje miały wręcz uwzględniać projektor i obróbkę fotografii! To wszystko na długo przed powstaniem pierwszych komputerów.

Stacja Translacja to seria edukacyjnych filmów, w których Agenor Hofmann-Delbor zerka w stronę mniej znanych ciekawostek ze świata tłumaczeń i technologii, które za nimi stoją. W każdym odcinku omawiany jest trochę inny fragment historii tłumaczeń. Przez wojny, komputery, badania naukowe, aż po ostatnie lata. Niewątpliwym plusem dla zainteresowanym tematyką jest również kompletna lista materiałów źródłowych wykorzystanych w filmach, dzięki czemu można zagłębić się w ciekawostki tłumaczeniowe jeszcze w większym stopniu.

Kanał Stacji Translacji: https://www.facebook.com/Stacja-Translacja-2112836122278970/